Ja idę.

Ja idę.
Droga często bywa metaforą, życia. Droga może być kręta, prosta czy taka bez ograniczeń jak autobahn. Każdy z nas codziennie wybiera swoją drogę, którą kroczy. Ja po prostu idę. Spacer pomaga mi się skoncentrować, omówić w głowie najważniejsze decyzje czy zrelaksować się i nabrać sił do kolejnych wyzwań dnia codziennego. Dla mnie spacer to pewnego rodzaju rytuał poranny. Raz w tygodniu udaję się na specjalny kreatywny spacer z samego rana. Zabieram wtedy w myślach jedną decyzję, jedne projekt, który chcę przemyśleć i nie zależnie od pogody wychodzę na 20 min. Poświęcam wtedy ten czas na poukładanie sobie zabranego tematu w głowie, wtedy właśnie przychodzą najlepsze pomysły do działania, wiem wtedy, że jest to mój czas.
Są też inne plusy spacerowania. Nie musimy być sportowcami aby zacząć aktywność fizyczną, małymi kroczkami, ale do przodu jak Super Mario :).
Spacer to:
– Wzmocnienie kości i mięśni,
– Poprawa nastroju i duża dawka naturalnego fizjologicznego szczęścia,
– Wzmocnienie serca,
– Kontakt z naturą co wpływa pozytywnie na nasz poziom energii,
– To zdrowy codzienny nawyk
– To także nauka najmłodszych o naszej społeczności i okolicy, warto spacerować rodzinnie,
– To także mniej spalin w naszym mieście jeśli wybierzemy spacer zamiast auta.
Polecam Spacer po Wyspie Sobieszewskiej. Start Ptasi Raj.